Komentarze: 2
na nic nie musiałam długo czekać, teraz chcę już tylko wyjść z tej budy, zapomnieć i mieć spokój. To, co się dzieje teraz jest problemem z którym sama sobie nie umiem poradzić. wiem, że wiele osób mnie nie lubi, ale ja nie będę tego zmieniać, bo czasami jest to zabawne :) to nie jest dla mnie najważniejsze. Skoro są jeszcze choć 3 osoby, które mnie lubię tak naprawdę (Paulinka, Sikor i Tomek) to żaden człowiek nie może powiedzieć nic, co mogłoby mnie zranić... zdenerwować, wkurzyć - owszem, ale nie zranić!
a co do Sędziego - to nie mogę się obrażać za prawdę... głupio to wyszło, liczyłam na zbyt wiele... czy może znów być tak jak było?