Czy można kochać dwie osoby naraz? Chodzi mi o tą cudowną miłość jaką czuje się do chłopaka, lub raczej do dwóch chłopaków... Zawsze myślałam, że nie, ale teraz nie jestem już tego taka pewna :/ tzn. wiem, że któryś z nich TYLKO mi się podoba, ale który, tego już nie wiem... próbowałam ich porównać:
1. Jest w moim wieku, przystojny, inteligentny, cierpliwy, sympatyczny, nie pali, nie ćpa., trochę pije... można z nim szczerze pogadać ale raczej nie na poważnie, potrafi rozśmieszyć. Przy kumplach traktuje mnie jak powietrze, numerem 1 w jego życiu jest konsola do gier, mimo to, kiedy jesteśmy razem jest cudownie! Chociaż bardziej można powiedzieć że to ja „wyrwałam” jego niż on mnie...
2. dwa lata młodszy ode mnie, bardzo dojrzały jak na swój wiek, uroczy spryciarz, inteligentny, kochany, cierpliwy, niekiedy może trochę chamski, czyta wszystko co tu wypisuję :) w bardzo miły i oryginalny sposób komentuje mój wygląd. Ale tak naprawdę nie znam go. Jest dla mnie zagadką. A ja marzę o jej rozwiązaniu >:) fascynuje mnie, jest przystojny, pali zioło :P jeśli się domyśli, że to o nim to bardzo proszę o komentarz :D
i z tego porównania niewiele wyszło... nie wiem najważniejszego: ILĘ JA DLA NICH ZNACZĘ??? Jeden powie mi coś miłego, gdy go trochę do tego zmuszę :) drugi robi top raczej sam od siebie i to w bardzo wyszukany sposób.
Nie wiem co mam robić – na razie więc czekam :/